Komentarze (0)
Moda na potężną muskulaturę sprawiła, że w naszym kraju od przynajmniej dwóch dekad jak grzyby po deszczu wyrastają siłownie i sklepy oferujące akcesoria kulturystyczne. Wydaje się, że tendencja do stosowania przez amatorów sterydów anabolicznych powoli przemija.
Popularne stają się natomiast boostery testosteronu, które możemy legalnie i bez recepty kupić w internecie, specjalistycznych sklepach, czy w samych siłowniach. Stosowanie tych produktów nie zapewnia może tak szybkiego przyrostu tkanki mięśniowej, jak w przypadku sterydów, nie są też jednak tak szkodliwe jak anaboliki. Co więcej, wcale nie są drogie - paczkę trzydziestu tabletek po 1000 mg dostaniemy już za kilkadziesiąt złotych w każdym sklepie oferującym suplementy dla sportowców.
Atutem jest też legalność. Ryzykowanie konfliktu z prawem, nawet za cenę wymarzonej sylwetki i zwiększenia powodzenia u kobiet, wydaje mi się co najmniej nierozsądne. Stosując boostery nie powinniśmy też nabawić się rozstępów ani problemów ze stawami, które dotyczą niestety większość weteranów siłowni. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy stosować je rozsądnie i przed użyciem skonsultujemy się z lekarzem.